W lipcu osiągnęliśmy ważny kamień milowy w historii marki Fit Cake – otworzyliśmy nasz pierwszy lokal w Kanadzie. Pierwszy kanadyjski Fit Cake przy 3367 Bloor Street West w Toronto szybko stał się lokalną sensacją, przyciągając tłumy mieszkańców poszukujących zdrowych alternatyw dla tradycyjnych słodyczy.
Początek jak z marzeń – kolejki i zachwyt klientów
Pierwsze dni działania przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Jak wspomina Rafał Kościuk, właściciel marki Fit Cake:
– Bardzo dużo ludzi przyszło i generalnie ciężko było wszystkich obsłużyć, bo kolejka była od witryny do wyjścia. Były takie momenty przed otwarciem i później, że ludzie nie mieścili się w lokalu.
Klienci przyjeżdżali z odległych części Kanady, potwierdzając nasze obserwacje o ogromnym zapotrzebowaniu na produkty bezglutenowe i bez cukru na kanadyjskim rynku. To pokazało nam, jak bardzo potrzebna była nasza oferta w tym regionie.
Historia polsko-kanadyjskiej pasji
Za sukcesem stoją Elżbieta i Maks – polsko-kanadyjskie małżeństwo, które postanowiło sprowadzić polską innowację za ocean. Historia ich przygody z Fit Cake zaczęła się od przypadkowej rozmowy z koleżanką z Białegostoku.
Chciałam otworzyć własny ciekawy biznes i zainwestować w coś zdrowego, czego nie ma jeszcze na kanadyjskim rynku – opowiada Elżbieta. – Nigdy nie pomyślałabym o Fit Cake, dopóki moja koleżanka pochodząca z Białegostoku nie podsunęła mi tego pomysłu!
Motywacja Elżbiety i Maksa była nie tylko biznesowa, ale również osobista.
– Mam problemy zdrowotne i nietolerancje pokarmowe. Ale chcemy pomóc nie tylko sobie, ale też innym, którzy tęsknią za słodyczami, ale nie mogą sobie na nie pozwolić z powodów zdrowotnych – wyjaśnia Elżbieta.
Wyzwania ekspansji międzynarodowej
Otwarcie franczyzy w Kanadzie wiązało się z licznymi wyzwaniami logistycznymi i organizacyjnymi.
– Inwestycja i organizacja są bardziej skomplikowane niż w Polsce, gdzie wszystko jest dostępne na miejscu – przyznaje Elżbieta. – My musimy sprowadzać niektóre produkty, jak choćby kawę, przez ocean.
Mimo trudności, udało się znaleźć idealną lokalizację – na jednej z głównych ulic Toronto, naprzeciwko dużych apartamentowców, przy największej siłowni w okolicy i strategicznej pętli autobusowej.
Medialne uznanie od pierwszego dnia
Otwarcie naszego lokalu nie uszło uwadze mediów i influencerów. Już w dniu otwarcia lokal odwiedził jeden z dwunastu najważniejszych opiniotwórców Google w Kanadzie, którego recenzje mają zasięg 80 milionów wyświetleń. Japończyk z najwyższym statusem Google Guide, autor 13 tysięcy opinii na terenie Kanady, bardzo wysoko ocenił nasz lokal, doceniając jakość ciast i obsługę.
Zainteresowała się nami także Polska Agencja Prasowa w Kanadzie oraz lokalne polskojęzyczne media, które dokumentowały nasze otwarcie.
Odpowiedź na potrzeby wielokulturowego społeczeństwa
Nasza ekspansja do Kanady to odpowiedź na rosnącą świadomość zdrowotną mieszkańców tego kraju.
– Wiadomo, jaką opinię ma Ameryka – rządzi tu cukier – zauważa Elżbieta. – Dzieci od najmłodszych lat są karmione słodyczami pełnymi przetworzonych cukrów, co prowadzi do otyłości i cukrzycy. Ale powoli ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że nie samym cukrem żyje człowiek.
Wizja rozwoju
– Rozwój Fit Cake na rynkach międzynarodowych to dla nas ogromny krok naprzód, ale też dowód na to, że idea zdrowego życia i słodyczy bez cukru ma uniwersalny wymiar – komentuje Rafał Kościuk.
– Kanada to kraj z wielokulturową społecznością i rosnącą świadomością na temat zdrowego odżywiania, więc wierzymy, że nasza oferta idealnie wpisze się w potrzeby mieszkańców.
Pierwszy kanadyjski Fit Cake to nie tylko biznesowy sukces, ale również mostek łączący Polskę z Kanadą przez wspólną pasję do zdrowego stylu życia. Mieszkańcy Toronto już planują kolejne wizyty, a my myślimy o dalszej ekspansji na północnoamerykańskim rynku.





