Big Cake – historia lokalizacji idealnej

Jesteśmy największą polską siecią franczyzowa specjalizująca się w bezcukrowych deserach. Dziś możemy pochwalić się nową propozycją, jaką przygotowaliśmy naszym franczyzobiorcom. To oferta szczególnie dlo tych, którzy zmagają się z problemami lokalizacyjnymi. To modułowy kontener, który może stanąć w dowolnym miejscu. Pierwszy taki koncept funkcjonuje w Kościanie, miejscowości w województwie wielkopolskim.

Otwarcie Fit Cake w Kościanie miało miejsce 15 kwietnia i przeszło najśmielsze oczekiwania właścicieli. Beta Michalik franczyzobiorczyni w Kościanie, jako pierwsza w sieci zdecydowała się nie na wynajem czy dzierżawę, ale na stworzenie lokalu od podstaw. To jedyna kawiarnia w Kościanie, która oferuje desery fit

Jak to się zaczęło?

Pani Beata od 25 lat pracuje w korporacji. Kilka lat temu zaczęła poszukiwać zupełnie innego pomysłu na zarabianie pieniędzy.

– Zdrowym trybem życia i sposobem odżywiania interesowałam się od dawna. Zupełnie przypadkiem trafiłam na franczyzę Fit Cake. Moim zdaniem był to najlepszy pomysł na gastronomiczny biznes w naszym mieście. Umowę podpisałam już w 2019 roku, ale okoliczności nie sprzyjały, żeby się wtedy otwierać. Powiedziałam sobie: zrobię wszystko, żeby mieć lokal pod tym szyldem. Jednak największym wyzwaniem był brak odpowiedniego lokalu. Mogłam coś wynająć i włożyć gigantyczne pieniądze w remont, ale z pomocą właściciela sieci wymyśliliśmy całkowicie nowe rozwiązanie, jakim jest kontener – mówi Beata Michalik.

Kobieta kupiła ziemię obok swojego miejsca zamieszkania i tam wybudowała pięciomdułowy kontener o powierzchni 90 mkw. Znajduje się w nim pełne zaplecze gastronomiczne, stoliki dla klientów, jednym słowem jest to lokal niezależny z pełną produkcją i sprzedażą.

– Wybór odpowiedniej lokalizacji głównie w biznesie gastronomicznym decyduje o jego dochodowości, możliwościach rozwoju, a nawet klienteli. Nawet najlepszy koncept nie zagwarantuje zysków, jeżeli lokal usytuowany jest w miejscu niekorzystnym. Koncept w Kościanie całkowicie zmienia kierunek działania i rozwoju naszej marki oraz oferuje nową przestrzeń, gdy brakuje odpowiednich lokalizacji. Roboczo nazwałem ten projekt „Big Cake”, bo to całkowity przełom, tak jak było w przypadku pewnej kanapki w innej, światowej sieci restauracji – mówi Rafał Kościuk, właściciel franczyzy Fit Cake.

Nowe otwarcia na gastronomicznej mapie Polski

Franczyza Fit Cake sukcesywnie wprowadza szereg ułatwień dla potencjalnych franczyzobiorców. Są to na przykład: wakacje inwestycyjne, pozwalające rozpocząć parce nad uruchomieniem kawiarni z półrocznym nawet poślizgiem. Sieć umożliwia rozłożenie opłat franczyzowych na raty (na dwa lata) dotacje 30-100 tys pln , pomaga w negocjacji cen wynajmu lokalu, wreszcie, próg wejścia do sieci od 22 tys. zł. To wszystko sprawia, że zainteresowanie franczyzą Fit Cake nie słabnie, a rośnie. Większość inwestorów rozumie, że trzymanie teraz pieniędzy na koncie, jest słabą opcją.

Od początku 2023 roku otworzyły się już cztery nowe lokale. W Rzeszowie, co prawda cukiernia była, ale zmienił się jej właściciel, a wraz z nim rozszerzył się asortyment o desery, których do tej pory tam nie oferowano. Kolejne miejsca, gdzie mogą wybrać się miłośnicy bezcukrowych deserów to: Warszawa Praga Południe, Ostrołęka i wspomniany już Kościan.

– Fit Cake ma swoją dobrze sprofilowaną grupę odbiorców, ludzi, którzy postanowili prowadzić zdrowy tryb życia, zrezygnować z cukru, albo muszą stosować dietę z różnymi ograniczeniami i nawet w dobie kryzysu nie rezygnują z naszych produktów – mówi Rafał Kościuk, właściciel franczyzy Fit Cake. – Także system franczyzowy, jaki oferujemy, jest na tyle sprawny i opłacalny, że ludzie chcą otwierać nowe lokale w tej formule – dodaje.

Już niebawem swoje podwoje dla klientów otworzą Fit Cake w Nowej Soli, Słubicach,
Wieluniu, Warszawie na Wilanowie oraz dzielnicach Ursus i Targówek, a także w Katowicach . Lada moment pierwsza niecukiernia Fit Cake ruszy w Bukareszcie. W Rumunii w ciągu pięciu lat otworzy się minimum 20 lokali.

Inne artykuły