Jesienią uruchomiliśmy 50 nie-cukiernię Fit Cake. To dla nas ważny moment – półmetek do setki, która dziś wydaje się odległym horyzontem. Ale podobnie było z pięćdziesiątką. Jesteśmy więc dobrej myśli.
Franczyza Fit Cake – lista jeszcze nie zamknięta!
Na początku tego roku zakładaliśmy, że 50 lokali w 2020 roku to nasz górny limit. Obawialiśmy się, czy w tych trudnych dla gastronomii, covidowych czasach uda się tego dokonać. Okazało się, że roczny plan wykonaliśmy w dziewięć miesięcy. Osiągnęliśmy go już we wrześniu. 50 punkt Fit Cake otworzyliśmy w Rypinie.
Do końca roku powstaną kolejne, m.in.: Trzebnicy i Pułtusku https://www.facebook.com/FitCakeFranczyza. Choć to na pewno nie koniec listy ? Nie dziwi więc, że franczyza Fit Cake zaliczana jest przez ekspertów do najszybciej rozwijających się i najlepiej rokujących w kraju.
Trzy lokale Fit Cake świętowały pierwsze urodziny
Jednak nie tylko szybki przyrost nowych lokali liczy się dla rozwoju sieci franczyzowej. Ważne jest to jak franczyzobiorcy sobie radzą już po uroczystym otwarciu, czy zyskują zaufanie i lojalność klientów, czy osiągają zwrot kosztów inwestycji w założonym czasie. Według znawców polskiego rynku gastronomicznego decydujący jest w tym względzie pierwszy rok działalności.
Trzy lokale Fit Cake – w Radomiu, Olsztynie i Warszawie Ursus w listopadzie świętowały swoje pierwsze urodziny. A jeżeli świętowały, to znaczy, że miały co, że ten pierwszy rok był dla nich na plus. Dla nas to najlepszy dowód, że franczyza Fit Cake to dobrze skrojony i perspektywiczny biznesowy koncept. Ale zapytaliśmy o przemyślenia i opinie także naszych partnerów.
Za co ceniona jest franczyza Fit Cake?
Mówimy o sobie kawiarnia techniczna i to jest według naszych franczyzobiorców główny atut franczyzy Fit Cake – skupienie na produkcie. Na dodatek jest to produkt, który budzi coraz większe zainteresowanie konsumentów. Zdrowy, adresowany do ludzi z rożnymi wykluczeniami pokarmowymi, do alegrikow, cukrzyków, osób nietolerujących glutenu, odchudzających się, a także do tych, którzy chcą prowadzić zdrowy i aktywny tryb zbycia.
Zauważamy (co potwierdzają statystyki), że grupa ta z roku na rok rośnie. Tak samo jak świadomość Polaków dotycząca odżywiania się. Zainteresowanie prozdrowotnymi deserami cez cukry dostrzega np.: właścicielka Fit Cake w Warszawie Ursus.
Poza tym nasi partnerzy zauważają też inne cechy wyróżniające franczyzę Fit Cake od innych sieci kawiarnianych. Na przykład to, że jesteśmy elastyczni. Wystrój lokalu, poza paroma koniecznymi, identyfikującymi markę elementami, pozostawiamy inicjatywie właścicieli. Podobnie potrafimy dochodzić do porozumienia w innych kwestiach.
Franczyzobiorca z Radomia ceni Fit Cake przede wszystkim za kreatywność. To w zasadzie nasze drugie imię. Nie ma sezonu, żebyśmy nie zaproponowali czegoś nowego w ofercie, np. Keto Cake, Fit Cake Cream, ostatnio czekolady Fit Cake. Na każde święta i okazje mamy specjalne menu. W Fit Cake w Radomiu w listopadowy weekend rogale a’la świętomarcińskie (trzy razy mniej kaloryczne niż tradycyjne) zeszły na pniu. Zaraz święta Bożego Narodzenia i też Was zaskoczymy ?
Z kolei partner z Olsztyna widzi korzyści jakie daje nasz trzystopniowy system franczyzowy. Od roku prowadzi kawiarnię w centrum miasta na starówce. Teraz myśli o uruchomieniu kolejnego punktu na dużym osiedlu. Dwa lokale będzie obsługiwała jedna kuchnia. To duża oszczędność przy jednoczesnym wzroście obrotów, a więc i zysku. A dla nas to kolejny punkcik przybliżający nas do upragnionej setki.